Od zawsze mieszkałam w małym domku w górach. Postanowiłam jednak zmienić aglomerację i przeprowadzić się do czegoś większego, z racji tego, że powiększyła mi się rodzina. Zastanawiałam się, co zrobić z poprzednim domkiem. Wpadłam na genialny pomysł, aby go komuś odsprzedać za niewielka sumę pieniędzy. Mam nadzieję, że ktoś go kupi.
Oferta małego domku
W związku z dokonywaniem sprzedaży domku, musiałam wystawić ofertę. Postanowiłam wrzucić ją do Internetu i czekać na odzew. Ludzie, gdy zauważyli mały domek na sprzedaż, od razu zaczęli wysyłać mi maile z propozycją kupna. Chciałabym, aby trafił on w dobre ręce, to znaczy, żeby znalazł się ktoś, kto o niego zadba. Mam z nim miłe wspomnienia z dzieciństwa. Pomyślałam więc, że sama sprzedaż domku odbywać się będzie wieloetapowo. Mianowicie, najpierw zbiorę propozycję i dane kontaktowe osób zainteresowanych, następnie przeprowadzę z nimi rozmowę. Ostatnia rzeczą, którą zrobię, to weryfikacja tych osób pod kątem odpowiedzialności. Mój mąż niechętnie przystaje na propozycję weryfikacji tych osób, dla mnie ma to jednak ogromne znaczenie. Nie chciałabym, aby ktoś zaniedbał mój dorobek życia. Liczę na to, że domek znajdzie oddanego właściciela. Wiem, że sama sprzedaż wiąże się z dużymi formalnościami, ale moja koleżanka, która zajmuje się obrotem nieruchomościami obiecała, że mi pomoże. Cieszę się, że nie będę musiała tego robić sama, gdyż nie koniecznie się na tym znam.
Jak do tej pory zebrałam wiele propozycji kupna mojego małego domku. Zainteresowanie przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania. Bardzo się z tego powodu cieszę, aczkolwiek będę miała dużo roboty, odnośnie weryfikacji. Mam nadzieję, że jeszcze w tym miesiącu uda mi się dokonać sprzedaży, a z otrzymanych pieniędzy zakupię wyposażenie do nowego domu.